sowie

Wydarzenia historyczne, historia, dawne dzieje Wałbrzycha i okolic

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2008-01-16 14:28

Ostatni komentarz: JA BYM TYLKO CHCIAł ZWRóCIC UWAGE TAKIEJ MłODEWJ KELNERCE NIE WIEM JAK ONA SIE NAZYWA TAKA BLONDYNKOA. DZIEWCZYNO MNIEJ TROCHE POWAGI I GODNOSCI BO ZACHOWUJESZ SIE STRASZNIE I JESTES BARDZO NIE MILA W STOSUNU DO KLIJETOW. TYLE
dodany: 2009.05.11 18:26:44
przez: staly klijet
czytaj więcej
Zapomniane nekropolie
2012-11-23 11:55


Poniemieckie groby na terenie Gór Sowich są dewastowane i okradane od przeszło 70 lat. Kości ludności cywilnej, która zamieszkiwała ten teren przed Drugą Wojną Światową, leżą wśród pustych butelek, puszek i śmieci. Płyty nagrobne i monumentalne pomniki, które miały być miejscem wiecznego spoczynku są rozbijane i przewracana. Zespół Pałacowo – Hotelowy „Jedlinka” dokłada jednak starań, by zastopować ten proceder. Akcja „Zapomniane Nekropolie Ewangelicko – Augsburskie” stworzyć ma szlak zadumy i refleksji nad poniemieckimi cmentarzami, a także uchronić to, co zostało z grobowców. Na zdewastowane, zarośnięte i zapomniane nekropolie możemy napotkać w lasach Gór Sowich. Płyty nagrobne porozrzucane są w gęstych zaroślach między innymi w okolicach Sierpnicy, Głuszycy i Walimia. Po 70 latach niewiele zostało z dawnych grobowców lokalnej ludności. Szabrownicy poszukiwali tam pamiątek rodowych, kosztownej biżuterii oraz złotych zębów zmarłych. -


W takich miejscach zauważamy zdewastowane mogiły, a gdy zajrzymy do środka, w oczy rzucają się kości miednicy, piszczelowe i udowe oraz czaszki. Obok leży kupa śmieci, potłuczonych butelek i opakowań po papierosach - opisuje Łukasz Kazek, współorganizator akcji „Zapomniane Nekropolie Ewangelicko – Augsburskie”. Okradanie grobów nie było jedynym powodem dewastacji poniemieckich świątyń. Pomalowane ściany rodowych mauzoleów i zniszczone fasady tych obiektów są wynikiem głupoty ludzkiej w najczystszej postaci. Brak szacunku do ludności zamieszkującej ten rejon przed Drugą Wojną Światową, doprowadzał często do jeszcze bardziej kuriozalnych sytuacji. - Zaraz po wojnie Polacy potrafili wyciągnąć zmumifikowane zwłoki i zaprowadzić je dla zabawy do knajpy - opisuje Łukasz Kazek. - Głośna sprawa miała miejsce również w latach 70-tych, gdy młodzież ukradła ciała z mauzoleum i powiesiła na drzewie obok szkoły – dodaje historyk. 70 laty znieczulicy doprowadziły do sytuacji, w której czaszki i kości ludzkie walają się pomiędzy porozbijanym szkłem. Miejsca wiecznego spoczynku piekarzy, fryzjerów, rolników i sprzedawców są dzisiaj niemymi świadkami imprez i libacji alkoholowych. Zespół Pałacowo – Hotelowy „Jedlinka” uruchomił zatem specjalny projekt „Zapomniane Nekropolie Ewangelicko – Augsburskie”.
Sgt. Pepper
źródło: 30 minut



Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: