II LO świętowało jubileusz 60-lecia. II Liceum Ogólnokształcące w Wałbrzychu w miniony weekend jubileusz 60-lecia świętowało. W uroczystościach, które odbywały się w siedzibie szkoły, wzięło udział wielu absolwentów, którzy na te uroczystość zjechali z całej Polski i z zagranicy. Od 1948 r. mury szkoły opuściło blisko 7 tysięcy absolwentów, wielu z nich pełniło lub pełni wiele ważnych funkcji w mieście (m.in. Prezydent Piotr Kruczkowski), kraju (wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak) lub za granicą, wielu odniosło znaczące sukcesy zawodowe. Najważniejszym osiągnięciem II jest wysoki poziom kształcenia, potwierdzony wynikami egzaminów dojrzałości i obecnie nową maturą. Uczniowie tej placówki odnotowują najwyższe wyniki w powiecie wałbrzyskim ze wszystkich przedmiotów, a w wielu przypadkach jedne z najwyższych w województwie i kraju. Odsetek przyjęć na studia wyższe wynosi wśród absolwentów tej szkoły wynosi od 98,6 do 97 proc, w tym 84 do 88 proc. Na studia dzienne – w większości przypadków są to renomowane uczelnie i kierunki kształcenia. Wałbrzyska placówka od sześciu lat plasuje się w czołówce szkół ponadgimnazjalnych (obejmujących ok. 6500 placówek) w Polsce, w najważniejszym rankingu opracowanym przez "Rzeczpospolitą" i "Perspektywy" w 2008 roku było na pierwszym miejscu w mieście, drugim w województwie oraz dziewiętnastym w kraju.
. Za sukcesy dydaktyczne, wychowawcze i współpracę międzynarodową szkoła w 1993r. została przyjęta do UNESCO, w 1996r. do elitarnego stowarzyszenia zrzeszającego najlepsze licea w kraju – Stowarzyszenia Szkół Aktywnych (SSA) i Towarzystwa Szkół Twórczych (TST), w 2000r. do Stowarzyszenia Nauczycieli Olimpijskich (SNO, do którego aktualnie należy ok. 180 wybitnych nauczycieli polskich szkół, a wśród nich 4 nauczycieli II LO. W 2005r. przy szkole powstało Stowarzyszenie Szkół Innowacyjnych regionu wałbrzyskiego, którego celem jest podnoszenie jakości kształcenia i wychowania oraz wymiana doświadczeń. W 2006r. szkoła była współorganizatorem powstałego Dolnośląskiego Stowarzyszenia na rzecz Dzieci Uzdolnionych, którego filia dla byłego woj. wałbrzyskiego mieści się przy II LO. Liceum im. Hugona Kołłątaja od wielu lat organizuje wymiany uczniów z partnerami z Niemiec (szkoły z Berlina i z Fuldy), z Włoch (San Bonifacio), nawiązany został kontakt ze szkołą z Francji, warto nadmienić, iż szkoła z dobrym skutkiem przystąpiła do programów unijnych np. Socrates- Comenius, program R.Boscha. W 2004 r., dzięki wsparciu lokalnych środowisk, przy szkole otwarto Wałbrzyskie Centrum Edukacji Ekologicznej, w którym - dzięki zaangażowaniu nauczycieli szkoły - prowadzone są warsztaty i szkolenia dla nauczycieli i młodzieży z tej tematyki. Dzisiejsze oblicze szkoły to najnowocześniejsza baza dydaktyczna, składają się na nią trzy pracownie internetowe, bogata w woluminy biblioteka i czytelnia multimedialna, laboratoria fizyczne, chemiczne, biologiczne, 9 gabinetów języków obcych, siłownia, sala audiowizualna i gabinet przedsiębiorczości. Wiele tych przedsięwzięć powstało ze środków pozabudżetowych. Wizerunek szkoły tworzą również nauczyciele, doskonale wykształceni, podnoszący systematycznie swoje kwalifikacje. Ponad 40 proc. z nich to nauczyciele dyplomowani. Szkoła współpracuje z ok. 30 instytucjami miejskim, wojewódzkimi i krajowymi. W 2006 roku Rada Miejska Wałbrzycha nadała szkole tytuł "Zasłużony dla Miasta Wałbrzycha".
Źródło: (RAD) / 30minut
W Rzeczce znaleziono książeczki bankowe dawnych, niemieckich mieszkańców. Pasjonat historii, Łukasz Kazek, chce przekazać je córce ówczesnych właścicieli. Na książeczki czekowe natrafiono przypadkiem, podczas remontu jednego z domów w Rzeczce. Leżały pod posadzką. Właściciele remontowanego domu powiadomili o znalezisku pasjonata historii Łukasza Kazka po to, by pomógł im w przetłumaczeniu dokumentów. Są one w bardzo dobrym stanie.
- Są to książeczki oszczędnościowe i depozytowe, a więc całe finanse zawarte w dokumentach, niemieckiej rodziny Scholz, która mieszkała w Górach Sowich od pokoleń. Na cmentarzu ewangelickim jest pochowany ich dziadek, który był buchalterem, a więc księgowym w dawnym zakładzie lniarskim pod koniec XIX wieku. Są tu również księgi rachunkowe tej rodziny, które pokazują jak ci ludzie, ciężko pracując, oszczędzali i gromadzili pieniądze – tłumaczy pasjonat historii, Łukasz Kazek.
W Jedlinie-Zdrój powstaje replika pociągu Adolfa Hitlera. Amerika bo tak nazywał się pociąg specjalny wodza Trzeciej Rzeszy, stoi w pobliżu Pałacu Jedlinka. Póki co obejrzeć można jeden przedział w którym pisane były meldunki.
- Ponieważ jesteśmy w pierwszym etapie, mamy przedział konferencyjny i przedział z maszynami do pisania gdzie były pisane meldunki. Kolejne przedziały to są przedział sypialny, przedział z maszyną szyfrującą. W dalszym etapie będzie realizowane sześć przedziałów, będziemy też robić replikę dział, które były na pierwszym wagonie. Potrzebujemy jeszcze na to czasu. - mówi właściciel Zespołu Pałacowo-Hotelowego Jedlinka, Radosław Leda.
Jedną z najcenniejszych, a zarazem najstarszą pamiątkę związaną z obecnością księżnej Daisy w Książu przekazuje w depozyt Zamkowi Książ w Wałbrzychu Muzeum Narodowe we Wrocławiu. To kolejny etap zainicjowanej dwa lata temu współpracy obu instytucji.
Dwa lata temu w Zamku Książ otwarta została wystawa „Metamorfozy Zamku Książ” przygotowana przez Muzeum Narodowe we Wrocławiu. Wystawiono 2 rzeźby i 38 obrazów ze zbiorów Muzeum, wśród nich 10 płócien z dawnej kolekcji Hochbergów, 4 barokowe portrety członków różnych gałęzi tego rodu oraz inne prace wytypowane do ozdobienia zamkowych wnętrz. Od momentu otwarcia do dziś ekspozycję obejrzało ponad pół miliona osób. To bezprecedensowe wydarzenie muzealne w skali kraju możliwe było dzięki współpracy, jaką nawiązali Krzysztof Urbański, prezes Zamku Książ w Wałbrzychu w latach 2011-2016 r., i dr hab. Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
Od początku lipca ruiny Zamku Cisy pod Wałbrzychem tętnią życiem. Na terenie obiektu studenci Uniwersytetu Wrocławskiego przeprowadzają badania naukowe pod kierunkiem dr Artura Boguszewicza.
Badacze wybrali to miejsce nie bez powodu. Choć Zamek Cisy jest jednym z lepiej zachowanych warowni średniowiecznych na Dolnym Śląsku, to nasza wiedza na temat jego początku i kolejnych faz rozwoju jest znikoma. Wiadomo, że w drugiej połowie XIV w. Księżna Agnieszka Habsburżanka samodzielnie rządząca księstwem świdnicko-jaworskim po śmierci swego męża Bolka II często odwiedzała Cisy, jednak niewiele potrafimy powiedzieć o kształcie budowli pełniących wówczas funkcje rezydencji władczyni i jej dworu. Dr Artur Bogusz podkreśla, że wpływ na decyzję miała również otwartość Gminy Stare Bogaczowice.
Günther Grundmann (ur. 1892 w Jeleniej Górze zm. 19 czerwca 1976 w Hamburgu), niemiecki profesor, malarz, historyk sztuki, konserwator zabytków.
Postać dr Günthera Grundmanna jest interesująca z co najmniej dwóch powodów: po pierwsze jako historyka sztuki i konserwatora zabytków, którego zainteresowania i praca związane były ze Śląskiem, drugim powodem jest rola jaką odegrał w latach 1942-1945, gdy opracował i realizował program ukrywania i wywozu dzieł sztuki w tym regionie.
Lista Grundmanna Skarby Dolnego Śląska zawiera między innymi informacje jakiego typu zbiory ukryto, oraz skąd pochodziły.