sowie

Wydarzenia historyczne, historia, dawne dzieje Wałbrzycha i okolic

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2008-01-16 14:28

Ostatni komentarz: JA BYM TYLKO CHCIAł ZWRóCIC UWAGE TAKIEJ MłODEWJ KELNERCE NIE WIEM JAK ONA SIE NAZYWA TAKA BLONDYNKOA. DZIEWCZYNO MNIEJ TROCHE POWAGI I GODNOSCI BO ZACHOWUJESZ SIE STRASZNIE I JESTES BARDZO NIE MILA W STOSUNU DO KLIJETOW. TYLE
dodany: 2009.05.11 18:26:44
przez: staly klijet
czytaj więcej
Lista newsów z miesiąca styczeń 2008
Znaleziono 2 newsów
2008-01-16 14:28

Niemiecką nazwę wsi Łomnica - Lomnitz - polscy historycy zwykli stawiać jako przykład słowiańskich korzeni tych ziem, bo po niemiecku ta nazwa nic nie znaczy. Istotnie wieś jest stara, a pierwszy zapis świadczący o jej istnieniu pochodzi z 1305 roku, kiedy jeszcze panowali tu Piastowie śląscy. Niestety o dawnej przeszłości tej wsi niewiele wiemy. Pewnym jest tylko jedno. Ta wieś rozrastała się w miejscu, które zapiera dech w piersi, a przy pięknej słonecznej pogodzie sprawia wrażenie rajskiej ułudy. Wąską kotlinę nad wijącym się, bystrym strumieniem Złotej Wody, otaczają majestatyczne wzgórza Ostoi i Słodnej od południa, Gomulnika Małego od północy. Jesteśmy w środkowej części Gór Suchych, na wysokości 500-550 m. Typowa wieś łańcuchowa ciągnie się na przestrzeni 1,5 km, a jej przysiółek Radosna może tę wielkość znacznie przedłużyć. Tędy docieramy do przejścia granicznego poniżej Ruprechtickiego Spicaka, gdzie Czesi postawili metalową wieżę widokową, z fenomenalnym widokiem na Głuszycę z jednej strony i Mieroszów z drugiej. Przez Łomnicę najbliżej jest z Głuszycy do schroniska Andrzejówka i na Waligórę (936 m.), najwyższy szczyt w granicach administracyjnych gminy Głuszyca.

czytaj więcej... (kliknij)

2008-01-14 14:29

Bardzo sobie cenię zwięzłe, lapidarne wprowadzenie Artura Szałkowskiego do bogato ilustrowanego współczesnymi zdjęciami artykułu „Turystyka śladami wojny. Poniemieckie, tajne budowle z czasów II wojny światowej przyciągają do Wałbrzycha zwiedzających z całego świata” w dodatku „Panorama” – „Gazety Wrocławskiej, Słowa Polskiego” z 14. 08. 2007 r. Dziennikarz nie daje się ponieść fantazji, nie czyha na tanią sensację i nie próbuje epatować Czytelników mirażami o kwaterze Hitlera w masywie Włodarza. Oto co napisał we wstępie tego artykułu:
Riese (niem. Olbrzym) – to kryptonim największego projektu górniczo-budowlanego III Rzeszy. Realizowano go w latach 1943-1945 na terenie Gór Sowich oraz na i pod zamkiem Książ. Wobec nasilających się alianckich nalotów bombowych, władze hitlerowskich Niemiec zdecydowały o ulokowaniu części przemysłu zbrojeniowego w bezpiecznym rejonie Sudetów. W tym samym okresie podjęto również decyzję o przekształceniu zamku Książ w jedną z kwater Adolf Hitlera…
Według danych z września 1944 roku budowa pochłonęła ponad 150 mln. marek Do wykonania podziemnych konstrukcji użyto 257 tysięcy metrów sześciennych betonu zbrojonego stalą. Wykonano 213 tysięcy metrów sześciennych tuneli, 53 km. dróg z sześcioma mostami i 100 km. rurociągów. Tylko na sam projekt Riese zużyto więcej betonu niż w całym 1944 roku przyznano ludności cywilnej na budowę schronów. Prace zostały wykonane tylko w części. Przed wkroczeniem Armii Czerwonej wiele podziemnych konstrukcji zostało zniszczonych. Niemcy wysadzili w powietrze większość wykutych w skale tuneli. Liczbę więźniów pracujących przy projekcie Riese ocenia się na około 30 tysięcy. Większość zginęła w efekcie przemęczenia, niedożywienia, chorób”.

czytaj więcej... (kliknij)